niedziela, 1 września 2013

Poezja

Co widzę ?
Skupione i skoncentrowane twarze
nie oglądają się za siebie.
Nie widzą barier, nie znają murów.
Podążają  bezwładnie,
niesione prądem tworzonym przez ich własne ciała.
Puste umysły wpatrzone w cel .
Miliardy dusz,
bezwładnie krzątających się na łonie wszechrzeczy.
Smutny dramat tworzony przez nędznego pisarza,
który u kresu swojego żywota otwiera oczy.
Piszę.
Dopiero wtedy zobaczysz kłamcę kiedy wstaniesz,
mydlicie nam oczy ale my mamy wodę.
Nie potrafię sięgnąć pamięcią  tak daleko
by ujrzeć naprawdę szczęśliwego człowieka,
by zobaczyć jego twarz,
by poczuć ciepło jego wzroku,
by zanurzyć się w jego spełnionych marzeniach.
Ja marzę o dniu,
kiedy on podejdzie do mnie  i podaruje mi mój własny klucz.




Spójrz!
Żelazny krzyk ludzkiej nienawiści
otoczony morzem martwych ciał,
poległych żołnierzy którzy już nigdy nie wstaną.
Tam mały chłopiec walczy za głupotę dorosłych,
upada wstać nie zdoła, 
nie zdoła udźwignąć tego brzemienia.
Walczy za wolność?
Za niedoszłe cele? 
Za życie ?
Za śmierć.
Rychłą zapewne.
Patrz!
Już go nie ma.
Odwracasz oczy ?
Dlaczego ?
Boisz się, wolisz być ślepy, wolisz nie wiedzieć,
niewiedza jest skarbem czystego sumienia.
Sumienia nie skażonego grzechem brata.
Świadomym wyborem.

Ja popatrzę ten jeden raz.




Droga
Widzę tylko horyzont, za mną drzwi zamknięte. Przede mną przestrzeń nieopisana, w barwach zieleni i igrające ze mną płomyki deszczu. Nadzieja czy pustka? Czuję na sobie zielone szpony puszczy życia, targają moje ciało , rozrywają mi skórę, cała płonę zalana zieloną krwią. Nie ma odwrotu. Drzwi zamknięte. Bezgłowe postacie stoją przede mną. Zielone? Nie widzę. Rozmywają się pogrążone w mroku. W mroku pełnym zieleni. Przed mną tylko droga.
Muszę iść.
W.

środa, 28 sierpnia 2013

Trylogia czarnego maga - Trudi Canavan

Sonea dziewczyna  pochodząca ze slamsów - najbiedniejszej części Imardinu, wstępuję do Gildii, miejsca gdzie tylko nieliczni mieszkańcy Kyralii pochodzący z najbogatszych  domów, mogą rozwijać swoje zdolności magiczne . Nie możliwe ? a jednak . Ciągle uciekająca i niewzruszenie nienawidząca członków gildii Sonea staję się jednym z nich . Jak do tego doszło ?
Co roku organizowana czystka, podczas której  wybrani magowi, wypędzają bezbronnych biedaków poza granice miasta, na zawsze zmieniła życie Soneii, podczas tego corocznego obrzędu, dziewczyna odkryła jakie zdolności kryją się w  jej umyśle, co zapoczątkowało pogoń za  dzikim, jakim z tą chwilą ona się stała .
Niesamowita  uczta dla wyobrażani  jaką jest trylogia czarnego maga,  jest niewątpliwie jedną z najlepiej napisanych trylogii tej autorki . Porywająca historia  Soneii, opowiedziana w trzech doskonałych tomach, nie pozwala na chwilę odpoczynku, tą książkę po prostu czyta się z wypiekami na twarzy .
Uważam że najlepsze książki akcji to te uwieńczone zaskakującą puentą i z całą pewnością mogę zaliczyć do nich wszystkie trzy części trylogii czarnego maga, chociaż nie ukrywam że moją faworytką jest Wielki Mistrz, trzecia a zarazem ostatnia część serii . Można niej znaleźć niesamowite zwroty akcji,  których czasem na prawdę doświadczałam z ogromną ulgą, ale  bez obaw dramatyzm powieści nie był  aż tak widoczny. Oprócz losów Soneii będziemy śledzić również losy innych nie mniej ważnych bohaterów, ale równie fascynujących.
Na prawdę  trzeba zaostrzyć swoją krytyczność wobec książki, by odnaleźć jej pewne wady, jeśli chodzi o powieść momentami można się zgubić w narracji, jest ona prowadzona w pierwszej osobie , ale bardzo często i niespodziewanie następuję jej zmiana, wielu jest bohaterów epizodycznych, co dla mnie było małym ujmą, ponieważ bywało nawet że ich przemyślenia, czy opis wydarzeń ograniczał się do dwóch zdań. Jeśli chodzi o polskie tłumaczenie  ( musiałam to zaznaczyć ),  zdarzały się  wyrazy, zdania czy zwroty,  które by nietrafnie  przetłumaczone, często miałam wrażenie że autor miał "coś innego na myśli".
Sądzę że sprawiedliwą oceną będzie 9 .
Zapraszam do tajemniczego świata Kyralii,  czyli inaczej miłej lektury :-)
W.

środa, 14 sierpnia 2013

Hobbit czyli tam i z powrotem - J. R. R. Tolkien


Przygodny  pewnego małego hobbita z Bagend, czyli prequel do znakomitej trylogii Tolkiena Władcy Pierścieni, to niewątpliwie arcydzieło gatunku. Niesamowita wyobraźnia autora  idąca w parze w niespotykanym talentem, stworzyła Środziemie - doskonale wykreowany świat .
Bilbo Baggins postać zgoła zwyczajna, nie szukająca przygód, której ulubionym zajęciem jest jedzenie przeistacza się w odważnego i mężnego  hobbita dla  którego  nie ma rzeczy niemożliwych.
Tym razem postanowiłam zacząć od klasyki gatunku, Hobbit jest  niewątpliwie obowiązkowym punktem na liście każdego czytelnika. Powieść jest stworzona by wprowadzić jej odbiorce w świat elfów, krasnoludów, hobbitów, czarów oraz przedstawić bardzo wyraźny kontrast pomiędzy dobrem a złem, w skrócie zaprosić do świata  Śródziemia . Jednakże uważam, że równie dobrze może być osobna lekturą.
 Życie głównego bohatera  Bilba, diametralnie się zmienia kiedy odwiedza go gromada krasnoludów na czele z starym czarodziejem Gandalfem, proponując mu przygodą życia, pomoc w odzyskaniu  utraconej przed wiekami przez lud gór Samotnej Góry,  w której osiadł  Smaug - potężna istota  ziejąca ogniem, a zwana również smokiem, oraz jej wielkiego skarbu. Mały hobbit z pozoru niezwykle lękliwy, któremu na samą myśl o przygodzie robi się słabo w końcu decyduję się by stawić czoła samemu sobie i wyrusza by zbadać  nieznane przez niego ziemie leżące daleko poza granicami Bagend . Gdzieś z tyłu powieści plącze się zapewne znany przez każdego pierścień, lecz w przeciwieństwie do Władcy Pierścieni to nie o w tej książce będzie głównym bohaterem.  Czy  krasnoludzi odzyskają utracony skarb? Czy  Bilbo sprosta, wyznaczonym przez siebie wyzwaniom?
Te pytania pozostawiam wam i życzę niesamowitej przygody z odkrywaniem tajemniczego świata.
Książkę czyta się lekko i przyjemnie, jedynym minusem jaki można  zauważyć są stosunkowo długie i nieco nużące opisy, które są jednak  charakterystyczną cechą książek Tolkiena.  Bez wyrzutów sumienia mogę przyznać jej 9.
Zapraszam do lektury :-)
 W.

środa, 7 sierpnia 2013

Trylogia Millenium - Stieg Larsson




Losy główniej bohaterki trylogii , Lisbeth Salander , zostały opowiedziane w trzech znakomicie napisanych tomach . Z całą pewnością mogę stwierdzić ,że jest ona jedną z najbardziej intrygujących bohaterek literackich  XX i XXI wieku , bo ciężko mi się na razie poruszać po starszych kartach literatury . W każdej książce jest dosłownie wszytko ,  niesamowite zagadki kryminalne , poruszające sceny rodem z horroru oraz świat tajnych organizacji , które być może działają także za naszymi plecami :-)  
Uważam, że po takiej lekturze, jaką był Rok 1984, każdemu należy się chwila wytchnienia, a że najlepiej odpoczywa się z dobrze napisaną powieścią kryminalną,  przedstawiam Trylogię Millenium. Każdy z tych  trzech tomów, znakomitej pracy Larssona, opowiada tę samą historię. Główna  bohaterka stale odkrywa przed nami coś nowego, a kiedy zacznie się  pierwszy rozdział  pięć godzin później jest się na ostatnim. Niesamowite, jak autor potrafi uwięzić czytelnika. Nie zdradzę na razie wiele  informacji na temat Lisbeth Salander, ponieważ zapewne odebrałabym wam niespodziankę, ale przedstawię, jak najkrócej, zarys wydarzeń. Przez dość niezwykły zbieg okoliczności Lisbeth, niesamowicie zdolna hakerka, trafia do ponurego miasteczka, gdzie wiele lat temu zaginęła młoda kobieta, Harriet. Razem z dziennikarzem Mikaelem, który zaproponował jej współpracę, starają się rozwikłać zagadkę jej zaginięcia na zlecenie jej prawuja, Henrika. Jednak rodzina Vangerów skrywa więcej sekretów, niż  ktokolwiek z nas mógłby przypuszczać.
W powieści można spotkać  naprawdę drastyczne momenty oraz zdarza się , że akcja  zakrawa o dość nieprzyjemne jak dla mnie sceny miłosne , ale dzieje się tak na prawdę sporadycznie więc  książka uzyskuje ode mnie 8,5 .
Naprawę trudno jest mi napisać recenzję książki wielowątkowej, więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko życzyć wam  niesamowitych wrażeń :-)
W.

czwartek, 1 sierpnia 2013

Rok 1984 - George Orwell

 W poprzednim poście  bardzo oględnie przedstawiłam  książkę o której dziś będzie mowa, ponieważ  nie chciałabym zdradzić za dużo, ale zawsze warto i tym będę się  kierować w kolejnych postach poznać tematykę utworu .
 Gdybym miała podzielić książki na dwie główne kategorie , wyznaczyłabym grupę książek  które "wciągają", gdzie czytelnik nie może się uwolnić od akcji i czyta książkę błyskawicznie,  oraz grupę książek które dają do myślenia i taką właśnie książką jest Rok 1984. Orwell  snuje nam ponurą wizję przyszłości, w której jak już wcześniej wspomniałam nie ma miejsca na człowieczeństwo. W świecie  w którym  partia polityczna robi z ludzi niemyślące maszyny   w którym każdy  z obywateli jest obserwowany dwadzieścia  cztery godziny na dobę a  każde odstępstwo od  normy jest karane nawet publicznym straceniem. W Oceanii ludzie nie znają miłości i wolności, nie potrafią samodzielnie myśleć co powoduje wszechobecna indoktrynacja ze strony państwa  "Wojna to pokój.Wolność to niewola. Ignorancja to siła".  Główny bohater Winston Smith przeciwstawia się systemowi Wielkiego Brata  i stara się walczyć o reszki, które być może pozostały na gruzach "cywilizacji", lecz jakim kosztem ? 
Książka uzyskuje ode mnie 10.  Jest to jedna z niewielu książek dla których nie potrafię przypisać choćby jednej "negatywnej cechy".
 Gdyby się nad tym zastanowić i  potraktować jego książkę nie jako "lekturę do poduszki ", ale jako  pewną poprzeczkę, którą jak mi się wydaje każdy powinien sobie stawiać. 
Ja mogę w takim razie życzyć wam owocnej lektury :-)
W.

środa, 31 lipca 2013

O czym będziemy pisać

Ten blog będzie poświęcony książkom, które według nas warto przeczytać. Nie będziemy się ograniczać, wiec zapewne spotkacie tu prawie każdy rodzaj literatury wartej według nas, przeczytania. Chociaż nie ukrywamy że w  największym stopniu skupimy się na fantastyce i  powieściach kryminalnych. Postaramy się również od czasu do czasu umieszczać coś swojego, będą to głównie opowiadania. Teraz nadszedł moment na wyjaśnienie otóż nie będę pisać bloga sama, pod każdym postem będzie umieszczone kto jest jego autorem.

 Mamy nadzieję, że nawet tych nieczytających  i czytających mało zachęcimy do  przeczytania chociaż  jednej dobrej książki :-)
Zaznaczę jeszcze pokrótce o czym będzie mój kolejny post .  
Jest rok 1984  gdzie człowieczeństwo jest tłumione przez  nienawiść i poddane  wszechobecnej indoktrynacji ze strony Państwa Wielkiego Brata, lecz na gruzach cywilizacji rodzi się  nieodparte pragnienie wyrwania się z więzów nienawiści i  chęć ocalenia   resztek uczuć.  Nie chcę teraz za dużo zdradzać, by nie odebrać smaku znakomitej lekturze.
W.